W kwestii dobrego stylu jesteśmy nieugięci – lubimy piękne przedmioty i stylowe dekoracje, które nadają wnętrzu niepowtarzalnego charakteru. Z drugiej strony, równie mocno cenimy funkcjonalność, która sprawia, ze codzienne wyzwania są jakieś łatwiejsze do ogarnięcia.
Mogłoby się wydawać, że łazienka to pomieszczenie, w którym nie ma zbyt wiele miejsca na aranżacyjne szaleństwa – powinna być bowiem praktyczna, funkcjonalna i mieścić w sobie wszystko to, co niekoniecznie powinno znajdować się na widoku.
Poprzedni nasz wpis zakończyliśmy zanim zdążyliście dowiedzieć się jak należałoby urządzić strefę relaksu w salonie w zależności od tego czy odpoczywamy grając w gry i oglądając filmy lub seriale, czy raczej wolimy ciszę, spokój i zatopienie się w świecie książki, którą trzymamy w dłoni. Idąc dalej tropem ciszy, spokoju, harmonii i relaksu dowiedzmy się więc jak wygospodarować przestrzeń na strefę relaksu i jak ją wyposażyć.
Mała łazienka to coś do czego mieszkańcy bloków z wielkiej płyty musieli się przyzwyczaić. Dodatkowo w PRLowskim budownictwie łazienki były mało ustawne, co sprawiło, że przez lata ich posiadacze musieli przyzwyczajać się do niewygód.
Czy wiesz, że historia kinkietów jest znacznie dłuższa niż mogłoby się wydawać i sięga aż do czasów starożytnych Grecji i Rzymu? Początkowo w niczym nie przypominały one kinkietów, które znamy obecnie, bowiem przybierały formę glinianego zbiornika z knotem, wypełnionego najczęściej naftą lub inną substancją palną.